STRATEGIA – ZAŁOŻENIA

Dlaczego warto mieć strategię:

Tak jak napisałem wcześniej, szum medialny nie pomaga w trafnych i konsekwentnych decyzjach inwestycyjnych. Z roku na rok coraz większa ilość informacji dociera do nas za pośrednictwem mediów. W jaki sposób podjąć decyzję, jeśli często zdarza się, że z dwóch różnych źródeł słyszy się dwie przeciwstawne prognozy. Czasem mam wrażenie, że inwestorzy z nadmiaru informacji „sztywnieją” i nie wykonują żadnego ruchu. Zwykle powoduje to jedną rzecz: zarabiają mniej niż na lokatach. Posiadanie strategii, z góry określonej i nieemocjonalnej, pozwala nam na wykonanie odpowiedniego ruchu w odpowiednim momencie. Dlatego właśnie posiadanie strategii jest takie ważne. Pamiętajmy, fundusze to nie lokata bankowa, tutaj pasywność zwykle się nie opłaca. Inwestując aktywnie i z odpowiednią pomocą jesteśmy w stanie zarabiać kilkanaście procent rocznie.

Jak działają strategie:

Są oparte na wyliczeniach, identyfikujących trend giełdowy. Zadaniem strategii jest wskazać moment, kiedy przenieść się z funduszu akcji do bezpiecznego funduszu obligacji i na odwrót, czyli kiedy należy zainwestować w fundusz akcji, aby zarobić kilkanaście procent na giełdowym odbiciu (początek hossy). To, jak radziła sobie strategia, znajdziesz na stronie z WYNIKAMI.

Nie musimy bawić się we wróżkę i przewidywać przyszłości, wystarczy reagować na rzeczywistość i wykorzystywać pojawiające się trendy. Oczywiście trzeba to robić z głową i dobrym doradcą. Nasza podstawowa zasada powinna brzmieć: „trend is your friend!”. Gospodarka (a wraz z nią giełda) porusza się od wieków w tzw. cyklach koniunkturalnych (ożywienie, rozkwit, kryzys, depresja), a tym samym występują trendy wzrostowe i spadkowe.

Strategia ma swoje początki w latach 90-tych, znam osoby, które z powodzeniem stosują ją od kilkunastu lat.

Ponieważ sam stosuję tą strategię, wszystko co robisz, to obserwujesz moją stronę (aktualny skład mojego portfela i data ostatniej zmiany widoczna jest w dziale STREFA KLIENTA) minimum raz na tydzień (tylko w weekend) i podążać za ewentualnymi zmianami.
Takie zmiany występują średnio 4-8 razy do roku, w zależności od sytuacji na rynku.

Pamiętaj, że są również strategie oparte wyłącznie na funduszach obligacji (polskich lub globalnych) lub strategie zautomatyzowane, które nie wymagają prawie żadnej kontroli. Nie inwestujemy wtedy w fundusze akcyjne. Jest to dobra strategia na przykład, jeśli wiemy że nie będziemy mieli dostępu do internetu dłużej niż przez dwa tygodnie lub jeśli w ogóle nie chcemy interesować się tak często swoimi pieniędzmi.

Możesz oczywiście w każdej chwili zmieniać strategie i fundusze nie płacąc przy tym prowizji i podatku Belki. Pamiętaj: masz do dyspozycji kilkanaście TFI, zawsze wybierasz z najlepszych funduszy na rynku!

Cykl koniunkturalny i jego fazy: Czasem, w całym szumie medialnym, łatwo zapomnieć że zmienność giełd jest pochodną naturalnych cykli koniunkturalnych zachodzących od wieków w gospodarce.

 

Z moich obserwacji wynika, że ponad ¾ klientów nie ma opieki lub nadążanie za nowymi wiadomościami ze świata sprawia im problemy. Niestety jest tak, że szum informacyjny jest dzisiaj nieporównywalnie większy niż np. 10 lat temu. Paradoksalnie, zbyt duża ilość informacji wpływa negatywnie na zachowanie inwestorów. Dziennie możemy przeczytać kilkanaście analiz, dotyczących krótszego lub dłuższego terminu (czy to nt. polskiego PKB, czy konkretnie nt. giełdy). Niestety nikt nie jest w stanie przewidzieć przyszłości, niezależnie z ilu źródeł korzysta.

Przeciętny inwestor jednak próbuje, raz usłyszy że „to już pora kupować akcje”, gdy na innym kanale w TV powiedzą „radzilibyśmy wstrzymać się z ryzykownymi inwestycjami”. Do tego dochodzi jeszcze piękna analiza, która w pełni wyjaśni dlaczego ostatni tydzień skończył się pod/nad „kreską”.

Tak jak większość inwestorów, czułem się zagubiony w faktach i analizach… aż poznałem pewnego człowieka, który z powodzeniem stosował prostą technikę gry z trendem.

Zacząłem ją stosować, dostosowując ją do realiów współpracy z klientami…

Założenia strategii

Okres poniedziałek-piątek (czyli tzw. tick) to dla nas najmniejszy odcinek czasu. Indeksem, na którym opiera się identyfikacja trendu to WIG (indeks szerokiego rynku, na którym są spółki o mniejszej kapitalizacji jak i duże firmy, tzw. „blue chipy).

Co weekend (dokładnie od piątku 17:15) sprawdzamy, czy świeżo zakończony tick zmienił nam trend.

Jak identyfikujemy trendy

Jak już pisałem wcześniej, rozbijamy notowania WIGu na ticki tygodniowe. Co weekend (zamknięcie „świeżego” ticka) sprawdzamy, czy indeks jest powyżej/poniżej swojej średniej z kilku – kilkunastu tygodni.

Mówiąc prostymi słowami: jeśli indeks rósł i rośnie nadal, dla nas to jasny sygnał = TREND WZROSTOWY. I na odwrót, jeśli indeks spadał kilka tygodni temu i spada nadal (jest poniżej swojej własnej średniej), daje nam to sygnał mówiący o TRENDZIE SPADKOWYM. Podstawa to KONTROLA tego trendu i reagowanie na zmiany

Dlaczego gra na trendach

Historia pokazała (nie tylko na polskiej giełdzie), że najbezpieczniejszym sposobem inwestowania to gra na trendach. Odcina nam emocje (szeroko rozumianą behawiorystykę), szybciej ucinamy straty w przypadku korekt. Na pewno znasz powiedzenie „trend is your friend”…

Jak to wygląda w praktyce

Ponieważ system jest niejako zero-jedynkowy, mamy dwie klasy aktywów. Trend wzrostowy na giełdzie = fundusze akcji polskich uniwersalnych, trend spadkowy na giełdzie = fundusze pieniężne (czyli inwestujące w bony skarbowe, papiery nieskorelowane z GPW).

Innymi słowy, w przypadku hossy zarabiamy na wzroście wycen spółek, w przypadku bessy pozostajemy w funduszach pieniężnych. Jak Pan widzi, aktualnie panuje trend wzrostowy, dlatego w strefie inwestora zaznaczone są fundusze akcyjne

Który fundusz wybrać

W strefie inwestora podałem konkretne fundusze, które mam w portfelu. Może Pan wybrać obydwa (po 50% każdy) lub w innych proporcjach. Może Pan też również inwestować w inne fundusze, pod warunkiem, że są oparte o akcje polskich spółek uniwersalne (nie małe i średnie spółki, nie duże spółki). Stąd duża uniwersalność strategii, ponieważ jeśli ma Pan w IKE, IKZE fundusze akcyjne uniwersalne, może Pan z powodzeniem taką strategie stosować.

KISS

Czyli tzw „keep it simple stupid”. Podejście inwestorów które ma za zadanie nie utrudnianie decyzji. Strategia jest prosta i takie jest jej założenie. Prostej strategii łatwiej się trzymać niż skomplikowanej. Sprawę ułatwia kilka rzeczy: Po pierwsze moment zmiany – zawsze w weekend, nigdy w środku tygodnia. Po drugie liczba zmian, oscyluje ona w granicach 4-8 / rok. Najważniejsza jest tutaj kontrola i konsekwencja.

Czy strategia się myli

Oczywiście. Nie każdy trend trwa na tyle długo, że wchodząc w niego zdążymy zarobić. Czasami trend szybko się załamuje i wtedy tracimy. Jednak doświadczenia pokazują że w odpowiednim długim okresie czasu (przynajmniej 5-8 kwartałów) strategia okazuje się bezpiecznym sposobem na giełdowe inwestycje. Od 2015 roku został wprowadzony oscylator RSI, który ma nam dać odpowiedź na pytanie „czy już aby nie jest za drogo”. Jest to kolejny sposób, aby zabezpieczyć już wykreowany zysk (w danej jednostce czasu).

Czasy konwersji

Mówiąc o załamywaniu się trendu nie wspomniałem o pewnej inercji w programach, szerzej opisałem to na moim blogu.

Don`t copy text!